Dlaczego nie Judaizm?
Na pytanie – dlaczego nie Judaizm?, odpowiedź jest prosta;
z powodu działalności, męczeńskiej śmierci i zmartwychwstania
Jezusa Chrystusa,
z powodu meczeńskiej śmierci św. Szczepana, z powodu zmiany jaka zaszła w Szawle z Tarsu, z powodu działalności i meczeńskiej śmierci św, Pawła, św Piotra i innych chrześcijan umęczonych za czasów Nerona, Domicjana, Trajana, Hadriana, Antonina Piusa, Marka Aureliusza, Septymiusza Sewera, Aleksandra Serwera, Maksyma Traka, Decjusza, Waleriana i Galiena, Klaudiusza II Gockiego, Aureliana, Probusa, Dioklecjana i Maksymiana, Galeriusza i Maksymiana II Dazy.
W sumie z powodu omalże 300 lat prześladowań Chrześcijan, którzy kultywowali pamięć o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa w ukryciu. Argument bardzo ważny, ponieważ współczesna obiegowa opinia głoszona przez wrogów religii, głosi, że religie wymyślono jako jedną z form kontroli nad masami społecznymi ku ich zniewoleniu i wyzyskowi, a tu się okazuje, że Chrześcijaństwo płaciło najwyższą cenę za własną wolność i przekonania. Narodziło się ze świadectwa ludzi współczesnych Jezusowi i właściwie z miejsca to świadectwo zagroziło życiu Jego wyznawcom.
Inna obiegowa opinia głosi jakoby historia Jezusa była jedynie legendą. Magnum Opus św. Pawła, List do Rzymian, datowany jest na 55 – 58 rok, a więc na około 25 lat po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Za ktrótko, by narodziła się legenda, ponieważ żyło jeszcze za dużo ludzi współczesnych Jezusowi mogących dowieść nieprawdy w tym przekazie. Trzeba pamiętać, że uczniowie Jezusa, zaczęli działać jako apostołowie już w siódmym tygodniu po zmartwychwstaniu Chrystusa, a więc zapis słowny był poprzedzony 25 latami działalności misyjnej, gdzie łatwoby było ewentualnym oponentom racjonalnie i skutecznie kwestionować prawdziwość tego przekazu – jeśli byłby on nie prawdą.
Czy 25 lat to dużo, by zapomnieć co się wydażyło? I tak i nie, ponieważ jakieś zwykłe zdarzenia często nie pozostają w naszej pamięci już po krótkim czasie, ale wydarzenia z silnym cechowaniem emocjonalnym pamięta się doskonale, nawet całe życie, zwłaszcza jeśli takie wydarzenie jest przyczyną działalności, którą uprawia się później przez całe życie.
Napisane w liście do Rzymian między innymi jest:
Święty Paweł, był przekonany o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, o doniosłości dla historii świata tego wydarzenia, szerzył wieści o tym jak tylko umiał najlepiej, a nie wychodziło mu to wcale źle. W końcu umarł męczeńsko ścięty mieczem, jako że był obywatelem rzymskim, za to, w co wierzył około roku 67- 68. Napewno jednak za czasów Nerona.
Pisał w liście do Rzymian jeszcze w ten sposób:
Św. Paweł uważał, że z największą trudnością ktoś decyduje się umrzeć za kogoś, gdy zagrożny jest sprawiedliwym.
Kto decyduje się umrzeć za kłamstwo?
Święty Paweł miał rzymski proces, wiedział co mu grozi, był więziony i przesłuchiwany, nie zaparł się tego co go doprowadziło do skazania na śmierć. Dlaczego? Dlatego, że wiedział, iż Jezus Chrystus, Bóg, Zbawiciel, ŻYJE! Inne tłumaczenia wydają się niewiarygodne.
Może był szalony? Tak jak i św. Piotr i św. Szczepan? Zwłaszcza św. Szczepan, który konał u nóg św. Pawła, kiedy on przygladał się, jeszcze jako Szaweł – młody wykształcony faryzeusz, egzekucji przez ukamienowanie jego. Szaweł był faryzeuszem i dlatego św. Paweł tak dobrze znał prawo żydowskie. Wiedział z czym się mierzy i nie cofnął się, aż do męczeńskiej śmierci. Nie cofnął się, bo w drodze do Damaszku, kiedy jechał z misją prześladowania pierwszych Chrześcijan, spotkał żywego Jezusa. To go zmieniło na całe życie.
Życie św. Pawła, uwiarygadnia Jezusa Chrystusa, nie dlatego, że Jezus potrzebuje uwiarygodnienia, ale dlatego, że my potrzebujemy świadectw i to żywy Jezus wybrał św. Pawła na świadectwo Sobie.
Zresztą nie jego jednego, którzy się nie cofnęli w głoszeniu Żywego Jezusa, a większość przypłaciła to życiem, przypłaciła śmiercią męczeńską.
Kto decyduje się umrzeć za kłamstwo?
Dlaczego nie Judaizm? Bo choć Żydzi oczekiwali Mesjasza, byli w tym kierunku kształceni, to gdy On przyszedł nie rozpoznali Go.
Już tylko Zachariaszowe starotestamentalne proroctwo wskazuje, że Żydzi nie doczekają się innego Mesjasza, bowiem, kto we współczesności, w dobie samochodów, samolotów, energii atomowej, demokracji, wiedzie do Jerozolimy na oślęciu i będzie witany jak Król, kto posługuje się jeszcze srebrnikami, za które zostanie wydany Mesjasz? Kto Go dzisiaj ukrzyżuje i przekłuje bok?
Nawet jeśli tak by się komuś zdarzyło, to byłoby to fałszerstwo, odtwórcze, ustawione, niespontaniczne, zakłamane, nie tak jak było z Jezusem Chrystusem, ponieważ dla naszej współczesności oślęcie jako środek lokomocji, królwie, srebrniki nie są oczywistością.
Proroctwa te zostały spisane ponad 500 lat przed narodzeniem Chrystusa!
Proroctw wypełnonych jest znacznie więcej…
2015-09-18 | Autor: Matusiak Jarosław |
Wstecz |