Matusiak Jarosław

Przede wszystkim JESTEM KATOLIKIEM!

---

Świadomy wymiernej korzyści, działając we własnym interesie, pomny na słowa Jezusa z Ewangelii wg św. Mateusza;

Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie […],[Mt 10,32]

publicznie artykułuję moją wiarę Katolicką.

Wierzę w Boga, a nie wydaje mi się bym był przesadnie „głupi” 😀 . Poznałem czym jest byt, ucząc się od Parmenidesa z Elei. Poznałem czym jest prawda, ucząc się od Arystotelesa. Za Leibnizem zapytałem się siebie; dlaczego raczej coś jest niż nic? i poznałem wbrew Heideggerowi, że skoro jestem to nicość nie istnieje. Ta nicość jest ważnym elementem mojego rozpoznania rzeczywistości…

Poznałem, że wiele jest wierzeń i wyobrażeń Boga i że będąc w sprzeczności ze sobą, nie mogą one być wszystkie prawdą. Nie mogą być nawet nieliczne prawdą, bo PRAWDA rozumiana jako opis rzeczywistości zgodny z rzeczywistością absolutnie nie może być wewnętrznie sprzeczna. Więc albo wszystkie wierzenia i wyobrażenia Boga są fałszywe, albo tylko jedno wierzenie i wyobrażenie Boga jest zgodne z rzeczywistością – jest PRAWDZIWE.

Kluczem do uznania przeze mnie wiary Katolickiej było uznanie klasycznej, Arystotelesowskiej definicji prawdy, uznanie rzeczywistości jako zewnętrznej względem mojego umysłu, konfrontacja wielu idei i wierzeń ze sobą i wnioskowanie wynikające z tej konfrontacji. To wszystko doprowadziło mnie do przekonania, że jeśli jakiś Bóg jest, to najpewniej jest to Bóg z objawienia głoszonego w Kościele Katolickim. Na tych strona w szczegółach opiszę dlaczego doszedłem do takich wniosków.

Z innych informacji istotnych o mnie, według mnie, to informacje o tym, że;

• Jestem nauczycielem,
• Jestem zapalonym żeglarzem – instruktorem żeglarstwa PZŻ [MIŻ]
• Mam zacięcie artystyczne, ale i umysł dostatecznie ścisły, by nie kierować się jedynie emocją.

W tworzeniu tej strony przyświecał mi cel edukacyjny, głównie religijny, jako że aktywność religijną uznaję za jedną z najważniejszych i nielicznych dających w życiu silne i trwałe poczucie sensu.

Reszta jest w większości, jak mawiał prorok Kohelet; marnością nad marnościami i pogonią za wiatrem. Wszystko to para, to ulotność.

Każdego zabłąkanego tutaj wędrowca, ale głównie moich bliskich, moich przyjaciół, moich uczniów, serdecznie zapraszam do poznania mojego patrzenia na sprawy wiary. Być może moje uporządkowanie w tym temacie będzie Wam jakoś użyteczne…

Ja już zyskałem. Poznałem czym jest; wina, kara, niemoc, niesprawiedliwość, niepełnosprawność, choroba, pech, ubóstwo, ale też i czym jest przyjemność, bezpieczeństwo finansowe, a także czym jest piękno, dobro i co je niszczy… Relatywnie bliskie jest mi myślenie, a nawet, choć w odpowiedniej skali, doświadczenie zawarte w Księdze Koheleta, Księdze Hioba jak również w pewien sposób w Księdze Tobiasza. A także w wielu innych księgach jak choćby jeszcze w Księdze Jonasza 😀 , ot taka ciekawostka dla wtajemniczonych…

Zapraszam Ciebie – poznaj co ja wiem, co ja sądzę, o czym jestem przekonany w temacie wiary w Boga, być może będzie to dla Ciebie użyteczne.